Gdy
bracia nasi
Pod
bramą stoczni padli
Salwa
była krótka
Pal!
Raz,
dwa, trzy...
I
trzy dusze uleciały...
Dzwoniły
głucho dzwony
W
mej piersi rozżalonej
Żalu
pełne oczy
Pełne
serce łez
Dzwoniły
głucho dzwony
Ksiądz
do Boga ręce wzniósł
„Salve
Regina”
Pożegnaj
Ojczyzno swojego syna
Zaśpiewał
tłum
Dzwoniły
głucho dzwony
Przez
długie dziesięć lat
Dziś
zadzwonią z całej mocy
Z
wszystkich sił
Dzwońcie
dzwony całej polski
Niech
was słyszy Abel-brat
Co
niewinnie życie dał
Dzwońcie
głośno dla Kaina
Niech
was słyszy dzień i noc
I
po wieki niech pamięta
Że
te Krzyże to nasz miecz!
XII 1980
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz