Przy nowo postawionym płocie
Stał
krzyż prosty, zwyczajny
Taki
jak stał na Golgocie.
Z
rozpostartymi ramiony
Przemawiał
niema rozpaczą
W
niepewności lud przerażony
Składał
kwiaty, kobiety płaczą
Dziś
trzy krzyże się wznoszą
Wysoko,
hen w obłoki
Trzy
kotwice nadziei unoszą
Ciężkie,
stalowe boki.
Braterska
krew płynęła
Na
placu na którym stoisz
Boleść
nikogo nie ominęła
Dziś
też o przyszłość się boisz.
Krzyże
jak na Golgocie
Stoją
straszne, wyniosłe
Przy
stoczniowym płocie
Pochyl
głowę w zadumie...
Polak
przebaczać umie...
XII 1980
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz