piątek, 26 września 2014

Orędzie o zdrowie Ojca Świętego

I.

Jasnogórska Pani – Niebios Królowa

Dała nam Papieża rodem z Krakowa
By był nam Ojcem i naszym Bratem
Żeby pokój zapanował nad całym światem.
II.
On sobie ludzkość głęboko miłuje
Za to go każdy na świecie szanuje
On jest Ostoją wiary i ufności
Na całym świecie sieje ziarna miłości.
III.
Na ziarna dobroci i wielkiej miłości
Padło ziarno wielkiej, przeokrutnej złości
Podsycane zarzewiem grzechu i zła
Spadło na nas jak wielka, ciężka łza.
IV.
Czarna dla Polski godzina wybiła
Padł na placu Piotra nasz Papież Wojtyła
Sprawił to szaleniec z Turcji rodem
Hańbiąc się okrutnie przed własnym narodem.
V.
Wstydzi się go naród nie tylko turecki
Wszyscy potępiamy ten strzał zdradziecki
Który miał zatrzymać serce kochające
Dla całego świata tak samo bijące.
VI.
Ten strzał do Waszej Świątobliwości
Był strzałem przeciw całej ludzkości
Za dużo złego dzieje się na świecie
Dlatego klęska nas za klęska gniecie.
VII.
Biją nasze serca jednakowo właśnie
By raz już skończyć narodowe waśnie
By każdy prawo miał kochać i wierzyć
By żaden szaleniec nie mógł w niego mierzyć.
VIII.
My Cię Ojcze Święty najszczerzej kochamy
Ten strzał w Twój majestat mocno potępiamy
Wznosimy modły do Bogarodzicy
By Cię wróciła Piotrowej Stolicy.
IX.
Ojcze Nasz Niebieski który rządzisz światem
Wybłagaliśmy Twą łaskę dla kraju latem
Gdy w sierpniu wiara w serca nam wróciła
Solidarnie stanął z nami nasz Papież Wojtyła.
X.
Dziś Cię błagamy Stwórco tego świata
Nie zabieraj nam Ojca i naszego Brata.
Przyjąłeś ofiarę Chrystusa Świętego
Nie zabieraj nam Pasterza Jedynego.
XI.
Pozwól nam Boże,  Stwórco nasz wspaniały
Na powrót Ojca w koronie chwały
By nie uwierzył w siłę złości
By ciągle wierzył w moc ludzkiej miłości.
XII.
Błagamy o łaskę, Panie Stwórco nieba
Polska bez Ojca nie będzie mieć chleba
Już nam jest ciężko żyć w kraju naszem
Nie rozdzielaj nas z naszym drogim Bratem.
XIII.
On jest nam potrzebny jak ogień i woda
Bez Niego życie to jedynie trwoga
Bo zło już wtedy zawładnie nad światem
Gdy Jan Paweł II ulegnie pod katem.
XIV.
Tyś Go obdarzył miłością do ludzi
On w całym świecie nadzieje rozbudził
Jeździ do ludzi na całym świecie
Dziś o Nim mówi nawet małe dziecię.
XV.
On chce pokoju dla wszystkich ludzi
Gdzie się pojawia tam miłość budzi
Niezbadane są wyroki Nieba
Lecz tego Ojca właśnie nam potrzeba.
XVI.
Dziś cały świat pada przed ołtarze
Każdy gotowy dać życie w darze
Do ciebie Boże zanosim błaganie
Wróć Ojcu zdrowie- Ukochany Panie!
XVII.
Królowo Polski – wstaw się za nami
Byśmy jeszcze długo nie zostali sami
Gorąco kochamy Ojca naszego
Na następcę Piotra przez Boga zesłanego.
XVIII.
Niech rządzi jeszcze długie lata
A jego drogę niech miłość oplata
Niech nam Ostoja długo jeszcze będzie
Wszyscy serca składamy w to orędzie.
                       
     Wiersz został napisany bezpośrednio na wieść
      O zamachu na Ojca Św. Stad jego elegijny charakter.

             13-14. V. 1981 r.

Brak komentarzy: